Od zawsze lubiłem fotografować ludzi i odwiedzane miejsca. Zatrzymywałem wspomnienia do których powracałem i przynosiło mi to wiele radości, ponieważ każdy lubi powracać do mile spędzonych chwil w gronie znajomych. Kiedy pierwszy raz znajomi poprosili mnie o wykonanie im zdjęć ślubnych, było to dla mnie doświadczenie które zmieniło kierunek moich zainteresowań fotograficznych. Zauroczyły mnie emocje towarzyszące fotografii ślubnej i chciałem ich więcej doświadczać jednocześnie rejestrując je na zdjęciach. Emocje i opowiadanie historii ślubnych stało się szybko sednem moich sesji fotograficznych. Uwielbiam kiedy Para ogląda zdjęcia i wywołuje to wspaniałe emocje i radość. Tak naprawdę nie nie istotna jest doskonała ekspozycja zdjęcia, koloryt nieba czy perfekcyjna ostrość. Para patrzy na siebie i otaczających ją ludzi, przyjaciół z którymi spędziła niesamowite chwile. Ja ze swojej strony staram się skupiać na tym co Para chciała by przypomnieć sobie za kilkanaście lat, kiedy usiądą razem i ponownie obejrzą swoje zdjęcia ślubne. Jako fotograf ślubny staram się zawsze wykorzystać swoją kreatywność, niekiedy pod dużą presją czasu. Istotną rolą jest też komfort, dzięki temu zdjęcia wyglądają naturalnie i prawdziwie. To właśnie lubię. Tworzenie kadrów pełnych emocji, pokazywanie różnych aspektów dnia, pokazywanie ludzi w jak najlepszy sposób. Doświadczenie tych emocji fotografując jest dla mnie szalenie wciągające. Jest to wręcz pobudzające doznanie które uwielbiam przeżywać z ludźmi których fotografuję. Dlatego to tak bardzo lubię i jest to dla mnie bardzo ważne.


